Prosto z fabryki w Alabamie
Nowa Mazda CX-50 została w stu procentach zaprojektowana na wymagający, amerykański rynek. Dowodów tej wyjątkowości jest sporo – na pierwszy rzut oka są to typowo amerykańska pojemność 2,5 litrów oraz produkcja w fabryce w Huntsville, w Alabamie. Patrząc na wnętrze jeszcze bardziej można utwierdzić się w przekonaniu, że CX-50 raczej nie ma na celu zawojowania wyrafinowanego gustu europejskiego klienta – mało tu ekranów, dużo prostoty.
Mazda CX-50 – nieco niżej niż CX-5
Trzeba przyznać, że nieobecność Mazdy CX-50 przynosi Europejczykom jedną, zaskakującą korzyść: unikają oni zamieszania w nazewnictwie. Jak bowiem odnieść model CX-50 do oferowanego na Starym Kontynencie CX-5? Okazuje się, że ich pozycjonowanie jest inne. CX-50 bazuje na mniejszej Maździe CX-30. W trudnym roku 2020 CX-30 została drugim najchętniej kupowanym modelem japońskiej marki, co wróżyłoby raczej spokojną przyszłość dla CX-50. Decyzja została jednak podjęta, a chętnym na opisywaną tu nowość pozostaje niestety wyłącznie indywidualny import.
Czym wyróżnia się CX-50 na tle CX-5, CX-30, CX-3 czy CX-9?
Nowych crossoverów Mazdy jest już na rynku całkiem sporo. To już nie jest ta sama, niszowa marka z lat 90, z trudem radząca sobie z przetrwaniem poza Japonią. CX-50 na pewno wyposażona zostanie w napęd na wszystkie koła i-Activ AWD, lecz dodatkowo napęd dostanie nowe tryby jazdy. Dzięki temu Mazda zajedzie znacznie dalej w teren, choć Amerykanie nie słyną z zamiłowania do wykorzystania tego typu aut do szeroko pojętego off-roadu.
Sercem CX-50 będzie jednostka o pojemności 2,5 litrów Skyactiv-G. Surowe limity emisji spalin w Europie każą podejrzewać, iż być może właśnie to był główny powód wstrzymania się z wprowadzeniem nowego crossovera gdziekolwiek poza USA. W nieokreślonej przyszłości CX-50 mają zostać doposażone w napęd elektryczny i hybrydowy. Kto wie, może to właśnie będzie data rozpoczęcia sprzedaży CX-50 w Europie?
Nic pewnego nie wiadomo jeszcze w sprawie systemów multimedialnych, choć nic nie każe przypuszczać, że nowy model w jakikolwiek sposób odbiegać będzie od tych już sprzedawanych. Bezprzewodowe ładowanie, łączność z systemami Android i IOS oraz nawigacja będą raczej podstawowym wyposażeniem, niż kosztownym dodatkiem.
Choć CX-50 wygląda praktycznie tak, jak inne crossovery obecnie produkowane przez Mazdę, to na uwagę zwracają wyróżniające akcenty: ,,kwadratowe” nadkola, minimalistyczne wnętrze, szary lakier. Mazda podkreśla również walory terenowe, rzucając niejako wyzwanie Jeepowi czy Land Roverowi.